Nauka

magda

Ja jestem wierząca - praktykująca. Co niedzielę chodzę do kościoła, Przyjmuje Komunię św., spowiadam się, przyjmuję sakramenty... Uważam, że kościół nie musi być głównym "dojściem" do Boga. Ale wierzę. Co prawda Taki temat to kwestia sporna, ale uważam, że warto się wypowiedzieć. Powtórzę więc raz jeszcze: Jestem wierząca - praktykująca i dobrze mi z tym.
Pozdrawiam
Magda

Ps. Chciałabym zauważyć, iż podobny temat znajduje się na forum Mirriel. Stwierdziłam jednak, że warto założyć tutaj podobny, ponieważ daje on dużo do myślenia...

Jeszcze raz pozdrawiam
Magda

Marta

Hm...ciekawy temat na prawde.Ja jestem typem wierzacym praktykujacym jak i nie...,wiem ze dziwnie,ale coz tak bywa...chodze do kosciola co niedziele, ale czasami nie dochodze lub zasypiam...sakramenty przyjmuje na religie uczeszczam wiem ze moze moja wiara nie jest oparta na czynnach ale wierze Very Happy

dorrrcia

Ja jestem wierząca, praktykująca. Chodzę do kościoła, biorę udział we mszy świętej. Ale, tak jak Magda uważam, że kościół nie jest jedynym dojściem do Boga. Przede wszystkim to wszystko musi wyjść od nas samych. I od naszego zaangażowania. I już.

Sylwia

Ja również jestem wierząco-praktykująca. Pamiętam, że jako dziecko "robiłam" wszytkiem Pierwsze Piątki.. w okresie wielkanocnym oczywiście Gorzkie Żale, Drogi Krzyżowe i obowiązkowo Adoracje.. Chodziłam na majówki i czerwcówki.. jesienią na różaniec.. ale z czasem coraz bardziej się od Boga oddalam.. Może nie tyle od Stworcy, co od środowiska kościelnego.. I jak na dzień dzisiaejszy ograniczam się tylko do niedzielnych (też nie zawsze) wizyt w Kościele.[/i]

Patryk

Ja nie wierzę już w boga (trauma wywołana przez ministra edukacji:P")

Maab · Gość

A wiesz chociarz coś o nim, oprócz tego, że rpzecyztałeś nagłówki gazet?

Bardzo nam miło, że nowe osoby odwiedzają to forum, jednak usilnie proszę o rejestrację. Z góry dziękuję.
Magda